Nietrzeźwy pirat drogowy tłumaczył policjantom, że choruje na cukrzycę
Zatrzymany kierowca twierdził, że przekroczył dozowaną prędkość ponieważ choruje na cukrzycę i spieszy się do apteki. Powód jego zachowania był zdecydowanie inny, miał w wydychanym powietrzu prawie 2 promile alkoholu. Za jazdę w stanie nietrzeźwości grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności.
Funkcjonariusze Wydziału Ruchu Drogowego bolesławieckiej jednostki Policji zatrzymali kierowcę, który mając prawie 2 promile jechał 118 km/h w terenie zabudowanym.
Po zatrzymaniu pojazdu do kontroli kierowca tłumaczył, że spieszy się do apteki po lek na cukrzycę. Policjanci wezwali na miejsce pogotowie ratunkowe jednak okazało się, że pan nie wymaga opieki medycznej.
45-latek nie tylko znacznie przekroczył dozowaną prędkość jadąc 118 km/h przy ograniczeniu 50 km/h. Podczas rozmowy z mieszkańcem powiatu bolesławieckiego policjanci wyczuli woń alkoholu. Po przeprowadzonym badaniu okazało się kierowca ma blisko 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu.
Za jazdę w stanie nietrzeźwości grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności, utrata prawa jazdy i konsekwencje finansowe.
asp.szt.A.Kublik-Rościszewska
KPP Bolesławiec